Ilustracja

Ilustracje dla wydawnictwa Dwukropek

Kategoria
Ilustracja
O projekcie

Ilustrowanie to moja pasja, druga, zaraz po tworzeniu użytecznych interfejsów użytkownika. Uwielbiam rysować i na codzień korzystam z tabletów UGEE oraz iPada. Opowiem Ci trochę o mojej przygodzie z wydawnictwem Dwukropek, choć to nie jedyna współpraca ilustratorska - wcześniej ilustrowałam dla Bloga Ojca lub dla Bajkowierszyków.

Zajrzyj na mojego Instagrama

Książka dla dzieci

Po skończeniu studiów artystycznych przyszedł czas na kolejne, informatyczne, a co za tym idzie -  brak czasu na rozwijanie pasji. Dopiero 5 lat temu powiedziałam sobie głośno:

"Hej!, przecież od zawsze chciałaś rysować dla dzieci!"

I tak naprawdę, od tego zdania, zaczęła się moja cyfrowa ilustracyjna przygoda. Moje prace zawisły na Behance i Instagramie, aż któregoś pięknego dnia, komentując bloga świetnej psycholożki Magdaleny Boćko-Myszorskiej, wydawnictwo, które zajmowało się wydaniem jej książek napisało do mnie, czy nie zechciałabym współtworzyć paru projektów wraz z nimi.
Niech nikt mi nie mówi, że manifestacja nie przynosi efektów 😀

Okładka do "Szczęśliwego Zegara z Freiburga"

Z tej współpracy zrodziła się m.in. powyższa okładka do książki Ryszarda Rynkowskiego,

Szczęśliwy Zegar z Freiburga

Począwszy od szkiców, potem wyboru kolorystyki, a na końcu wyglądu postaci i scenografii, każdy etap był ustalany z autorem, choć jako rysownik miałam absolutną dowolność.

Szkice i przymiarki do postaci
"Trzynastoletni Karol mieszka na wsi pod Suwałkami. Kiedy jego ojciec trafia do szpitala w Warszawie, chłopiec jest przerażony. Sądzi, że życie ojca jest związane ze starym rodzinnym zegarem. Chłopiec za wszelką cenę pragnie odzyskać pamiątkę. W poszukiwaniach pomagają mu koleżanki ze szkoły. Razem odkrywają niezwykłe właściwości zegara z pozytywką. Okazuje się, że zegar wyprodukowano we Freiburgu jako… zegar szczęścia. Czy muzyka płynąca z pozytywki rzeczywiście może sprawić, że będziemy szczęśliwi? I czy twórca zegara, Johann Krebs, był tylko genialnym zegarmistrzem, a może kimś więcej?"

Książka jest do nabycia na stronie Dwukropka lub np. w Empiku 😎

Okładka

Krew

W 2021 wydano książkę, która nie dość, że była niesamowitym wyzwaniem jeśli chodzi o rysunki - w grę wchodziło przypomnienie sobie podstaw anatomii i zasady działania układu krążenia, to dodatkowo było to jak na razie, największe przedsięwzięcie ilustracyjne z mojej strony.

"Krew", Wojciech Grajkowski.
Dziewięcioletni Kamil wyrusza na obóz wakacyjny, a towarzyszy mu oczywiście… jego serce. Ich wspólne przygody pozwolą czytelnikowi dowiedzieć się, dlaczego krew jest jak zupa i do czego jest nam potrzebna, jak długo żyją czerwone krwinki i czy naprawdę wyglądają jak kluski śląskie, dlaczego podczas wysiłku serce bije tak szybko i w jaki sposób nasza krew może uratować komuś życie.

Historia Karola przeplata się na zmianę z ciekawostkami i potrzebnymi informacjami, by zrozumieć funkcjonowanie naszego ciała (nie tylko przez dzieci).

Z tej książki dzieci dowiedzą się w bardzo przystępny sposób m.in.:

No właśnie.. Dlaczego czerwone krwinki wyglądają jak kluski śląskie? 

bo ilustratorka je tak narysowała..

Książka zabierze Was w niesamowitą podróż po ludzkim ciele i wyjaśni pewne zagadnienia w prosty i przystępny sposób.

Do czego potrzebny jest tlen?
Serce działa jak pompa. Dosłownie.

Książkę również możesz znaleźć na stronie Dwukropka oraz w Empiku. ♥️

Biegnij, młody, biegnij!